niedziela, 23 grudnia 2012

I Pleśniak dobrym pomysłem na święta.

Święta tuż tuż... a raczej stoją już konkretnie za drzwiami, a na moim blogu nie pojawiło się nic świątecznego.... To nie znaczy, że mojej kuchni brak jest świątecznych zapachów.
Stary dobry....Pleśniak. Lubicie?

3 szkl mąki
1 kostka margaryny
4 jajka
1 szkl cukru
2 łyż proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
 dżem

KROK PO KROKU:
1) Oddzielamy żółtka od białek. Białka ucieramy z cukrem po czym dodajemy margarynę, mąkę i proszek do pieczenia. Całość zagniatamy.
2) Ciasto dzielimy na trzy części. Jedna z nich może być mniejsza ponieważ pójdzie ona do starcia na wierzch ciasta.  Do jednej (większej) dodajemy 2 łyżki kakao i ugniatamy, aż do całkowitego połączenia się. Nasze kawałki wstawiamy do lodówki na ok 30 min.
3) Po schłodzeniu, rozwałkowywujemy jedną częśc ciasta i umieszczamy ją w blaszce. Nakuwamy widelcem ciasto, tak żeby mogło sobie ,,po odddychać''. Następnie wykładamy owoce, a na nie tarkujemy kakaowe ciasto.
4) Białka które odłączyliśmy od żółtek ubijamy z cukrem aż do uzyskania sztywnej piany. Białka wędrują na ciasto a na sam koniec scieramy ostatni biały kawałek ciasta.

Pieczemy 40 min/ 175 stopni.


Mała uwaga: Osobiście, po ostatnich Pleśniakowych doświadczeniach, dochodzę do wniosku, że lepiej jest zrezygnować z kakaowego ciasta. Bardzo duze prawdopodobieństwo, że ciasto może być niedopieczone...nie zawsze, ale....
Kilka dni po owym Pleśniaku, zrobiłam jeszcze jeden....bez kakaowego ciasta, z większą ilością owoców i efekt był równie zadowalający :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...