Wiecie jak ciężko jest upiec ciacha jak się ma przy sobie taką małą Łobuziare?
Na szczęście się udało, a oto efekty:
Nie byle jaki, bo z okazji 30tych urodzin Kochanej Doni. Czyli Baranek dla Baranka. Jakże przyjemnie się go ubierało....w futerko ;)
Tort tęcza dla małego alergika. Nikola ma alergię na białko kurze, wyzwanie duże ale okazuje się że można :) Mam nadzieję, że rodzice i Nikola zadowoleni :)
Czy znacie tego Pana? To Tomek, z bajki Tomek i Przyjaciele. Przyjazna ciuchcia dla chłopczyka:
Odwiedzam Cie regularnie, Dodałam adres Twojego bloga u siebie, nie masz nic przeciwko?
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, zachęcam do obserwowania.
Pozdrawiam, Edyta
http://weekendowa-kuchenka.blogspot.com/
Cześć Asiu, czy można w jakiś sposób wysłać Ci prywatną wiadomość albo maila? Chciałabym żebyś mi w czymś doradziła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kwiecinskajoanna@gmail.com. Czekam na maila. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń